Dzisiaj ponownie odwiedziliśmy naszą zaprzyjaźnioną szkołę w Naklo.  Uczniowie opowiedzieli nam, co robią w niej na co dzień oraz jak wyglądają w ich  zajęcia z rolnictwa, weterynarii oraz architektury krajobrazu.
Zajęcia ze słoweńskimi uczniami z architektury krajobrazu rozpoczęliśmy w przyszkolnej szklarni. Pomagaliśmy w przygotowaniu skrzynek, potrzebnych do przeprowadzenia konkursu. Naszym zadaniem było wyłożenie wnętrza skrzynki folią,  a następnie wypełnienie jej ziemią. Do tak przygotowanego podłoża zostaną posadzone różnorodne rośliny. Podczas prac  wymienialiśmy się informacjami na temat życia w Słowenii i w Polsce. Było przy tym wiele śmiechu i zabawy, podobnie jak na innych spotkaniach,  zarówno zawodowych, jak i ogólnokształcących. Najbardziej podobały nam się zabawy integracyjne, które polegały na zbudowaniu najwyższej wieży z makaronu spaghetti, 1 m taśmy klejącej, kilku cm nitki i pianki. Każdy uczestnik wykazał się dużą kreatywnością. Na zakończenie pobytu w szkole rozegraliśmy towarzyski mecz w piłkę siatkową. Mimo zaciętej walki, niestety, ulegliśmy gospodarzom. Gorycz porażki osłodziły nam słowa uznania, gromkie brawa oraz słodycze. Miłym akcentem poprzedzającym spotkanie było odśpiewanie  hymnów, polskiego i słoweńskiego, przez szkolny chór. Po obiedzie udaliśmy się do Planicy , aby obejrzeć mamucią skocznię narciarską, która należy do największych obiektów tego typu na świecie. Średnia długość lotów na tej skoczni to dwieście dwadzieścia metrów. Rekord wynosi 250,5 metra , a ustanowił go 25 marca 2017 roku Kamil Stoch. Weszliśmy prawie na sam szczyt skoczni po 1191 schodach. Widoki zapierały dech w piersiach . W Planicy co roku odbywa się konkurs lotów narciarskich , który kończy sezon Pucharu Świata. Trzymamy kciuki za polskich skoczków.
Ciekawostką jest to, że jeden lot narciarski trwa tyle, ile pokonanie 7 stopni schodów.

Tekst: Michał Sołdan, Weronika Babiarz, Magdalena Grześkowiak